24 stycznia 2022
Przyszłość fototowoltaiki w Polsce – nowe regulacje, kto przetrwa?
Zmiany przepisów w branży fotowoltaicznej w 2022 roku spędzają sen z powiek wielu osobom, które planują czerpać prąd z własnej instalacji PV. Najbardziej przerażające jest widmo zamiany net-meteringu na net-billing, co oznacza, że właściciel będzie odkupował nadwyżkę prądu z sieci po cenie detalicznej, nawet dwukrotnie wyższej.
Kluczowe pytanie brzmi jednak, czy nowe regulacje oznaczają, że montaż paneli fotowoltaicznych przestanie być opłacalny? Wszystkiego dowiesz się z artykułu!
Jakie są nowe regulacje w fotowoltaice w 2022 roku?
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 29 października 2021 roku, która zakłada, że od kwietnia 2022 roku wejdą nowe regulacje z zakresu fotowoltaiki.
Dotychczas właściciel własnej instalacji fotowoltaicznej oddawał nadwyżkę energii elektrycznej do sieci. W razie zapotrzebowania mógł swobodnie ją odebrać w 80%, nie obciążając przy tym własnego budżetu. Taki system rozliczenia nazywa się net-metering i z pewnością stanowi jedno z najbardziej opłacalnych rozwiązań.
Prosumenci montujący instalację fotowoltaiczną po 1 kwietnia 2022 roku muszą jednak się liczyć z zauważalnymi zmianami – będą rozliczani na zasadzie net-billingu. Oznacza to obowiązek sprzedawania nadwyżki energii do sieci po cenach hurtowych, a jej odbiór już po cenach detalicznych, nawet dwukrotnie wyższych, które obejmują też opłaty dla operatora.
Zmiany dotyczą zatem prosumentów decydujących się na montaż instalacji po 1 kwietnia 2022 roku. Koniec systemu opustów nie oznacza jednak, że fotowoltaika stanie się nieopłacalna, o czym powiemy w dalszej części wpisu.
Kogo nie dotkną nowe regulacje w fotowoltaice?
Chcesz uniknąć niekorzystnego net-billingu, czyli odbioru nadwyżek prądu w cenie detalicznej? Najlepszym rozwiązaniem jest montaż paneli fotowoltaicznych oraz przyłączenie mikroinstalacji do sieci do 31 marca 2022 roku oraz wysłanie zgłoszenia do zakładu energetycznego – wówczas zostaniesz przy systemie opustów przez 15 lat. Osoby, które zdecydują się na instalację fotowoltaiczną po 1 kwietnia 2022 roku, niestety zaczną korzystać z nowego systemu net-billingu.
Zmiany w fotowoltaice nie dotkną też właścicieli instalacji PV, którzy już teraz mają własne mikroinstalacje i czerpią darmową energię ze słońca. Oni również jeszcze przez 15 lat będą czerpać pełnymi garściami z systemu odpustów, net-meteringu.
Nowe regulacje w branży fotowoltaicznej – co jest przyczyną?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska uzasadnia zmiany w regulacjach tym, że podyktowały je wymogi europejskiego prawa. Według nich prosumenci powinny również mieć udział w kosztach dystrybucyjnych, a w Polsce właściciele instalacji PV nadal korzystają z metod net-meteringowych.
Konieczność dostosowania się do Unii to jedno, ale drugi powód dotyczy już polskich operatorów sieci energetycznych. Otóż sprzedawcy energii twierdzą, że potrącenia 20% lub 30% z odbieranych nadwyżek energii, które otrzymują od właścicieli instalacji PV, nie wystarczą na pokrycie kosztów, a system opustów generuje dla nich straty.
Pełnomocnik do spraw OZE, Ireneusz Zyska stwierdził: Jeśli pozostaniemy na obecnych warunkach, a w perspektywie roku możemy mieć około 300 tys. kolejnych prosumentów, a może więcej, to wygenerujemy ogromne straty po stronie spółek energetycznych. Sugeruje, że system opustów opłacalny dla prosumentów, obciąża budżet spółek energetycznych.
W jaki sposób ograniczyć straty związane z nowymi regulacjami?
Chociaż powyższe informacje mogą nie napawać optymizmem, fotowoltaika będzie opłacalna nawet po 1 kwietnia 2022 roku. Oczywiście nowe regulacje wpłyną na rynek, bo wydłużą czas zwrotu inwestycji średnio o 2-4 lata, ale mimo wszystko panele fotowoltaiczne nadal zostaną efektywnym i wydajnym źródłem energii dla osób indywidualnych i przedsiębiorców.
Korzystanie z darmowego prądu ze słońca przez ponad 20 lat, uniezależnienie się od zakładu energetycznego i nieustannych podwyżek cen prądu, wysokie dotacje oraz ulgi podatkowe… to tylko ułamek zalet fotowoltaiki w Polsce.
No dobrze, ale w jaki sposób jeszcze bardziej zoptymalizować wydatki związane z fotowoltaiką po 1 kwietnia? Pierwsze rozwiązanie to zwiększenie autokonsumpcji energii, czyli połączenie ze sobą fotowoltaiki i pomp ciepła, które staną się praktycznie darmowym źródłem wody użytkowej. Wówczas oszczędzisz nie tylko na energii elektrycznej, ale i ogrzewaniu domu oraz wodzie użytkowej.
Drugie rozwiązanie to zakup pojemnych akumulatorów do przechowywania energii. To tak zwane magazyny energii, które sprawiają, że prąd trafia nie do zakładu energetycznego, a zostaje u Ciebie, kumulowany w baterii.
Trzecia kwestia dotyczy dofinansowań – jeśli skorzystasz z usług dobrej firmy fotowoltaicznej, fachowcy pomogą Ci uzyskać wysokie dofinansowania (nie tylko w postaci programu „Mój Prąd”), skutecznie i bezbłędnie zoptymalizują Twoje wydatki. Dzięki temu oszczędzisz nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Jest jeszcze jedna dobra informacja – na regulacjach zyskają mieszkańcy bloków. W nowych przepisach dokładnie zdefiniowano określenie „prosumenta zbiorowego”, podkreślając, że mieszkańcy budynków wielolokalowych będą mogli korzystać ze wspólnych instalacji fotowoltaicznych, co znacznie obniży wydatki związane z montażem paneli.
Łatwo zatem zauważyć, że nie taki wilk straszny, jak go malują, a nowe regulacje nie zwiastują końca fotowoltaiki, a w dwóch przypadkach otwierają nowe możliwości – dla mieszkańców bloków oraz dla osób, które zastanawiały się nad montażem własnego magazynu energii.